Premier Donald Tusk przekazał, że rząd zdaje sobie sprawę z tego, że skala zachorowań na COVID-19 znów jest dość duża, większa niż wskazują na to oficjalne dane.
W tej chwili nie ma żadnych planów, aby wprowadzić jakiekolwiek obostrzenia
– zaznaczył premier.
Donald Tusk powiedział, że rząd będzie respektować doświadczenie i wiedzę ekspertów. – Nie będę decydował o tym, w jaki sposób regulować nasze życie w związku z groźbą epidemii. Od tego są lekarze. Bardziej niż nasi poprzednicy będziemy poważniej traktowali ich rekomendacje – podkreślił.
Premier zwrócił uwagę, że wynika to z tego, że gotowość do testowania jest mniejsza. Mniejsze jest też poczucie zagrożenia związane z zakażeniem, co jest zrozumiałe ze względu na mniej "zjadliwy" przebieg choroby, niż było to na początku pandemii.
Dzisiaj mógłbym praktycznie zapewnić, że rząd nie będzie wprowadzał w jakiejś dającej się przewidzieć przyszłości restrykcji
– podkreślił Donald Tusk.
Szczyt zachorowań na COVID-19 przed nami
Według prognoz, szczyt zachorowań na COVID-19 powinien przypaść na drugą połowę października. GIS zauważa, że w Polsce wyraźny wzrost liczby zakażeń jest notowany od lipca 2024 r. Dynamika zachorowań jest porównywalna do ubiegłego roku. Dominują nowe warianty SARS–CoV–2 OMICRON (podwarianty JN.1 oraz KP.3).
– Od kilku tygodni informujemy, że fala COVID-19 narasta. W Polsce liczba zachorowań rośnie od końca czerwca, więc to nie jest coś, co się wydarzyło wczoraj (...), krążą nowe warianty i to jest główna przyczyna pojawienia się kolejnej fali zachorowań – mówił w ubiegłym tygodniu dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.
Dodał, że najwięcej zachorowań przypadnie na koniec września i pierwszą połowę października.
– Spodziewamy się, że ten szczyt nastąpi właśnie wtedy. Oczywiście pewnym elementem, który może zaburzyć ten projektowany przebieg fali (zachorowań), jest 1 września i powrót dzieci do szkół i potem kolejna data – to jest początek października – powrót studentów do szkół wyższych – wyjaśnił Grzesiowski.
Zaznaczył, że po ok. dwóch, trzech tygodniach od początku nauki w szkołach zachorowania mogą się nasilić.
Przerwa w szczepieniach na COVID-19
Poinformował, że do końca sierpnia osoby, które chcą się zaszczepić na COVID-19, mają do tego wskazania, mogą szukać jeszcze obecnie dostępnych szczepionek (jest ich niewiele), bo nowych nie będzie do października.
Nastąpi przerwa w dostępności szczepionek, ponieważ jeszcze w tej chwili nie ma szczepionek zarejestrowanych w Europie
– powiedział dr Grzesiowski.
Dodał, że obecnie dominuje wariant omikron koronawirusa, jego zmutowane podwarianty, które dotarły do Polski.