Z nowymi wycenami procedur chirurgicznych nie zgadza się TChP, uznając, że są "poniżej realnych kosztów ich wykonania".
Jeszcze wczoraj (9 lipca) wydawało się, że emocje jednak nieco opadają i uda się zapobiec poważnemu kryzysowi, bo przedstawiciele chirurgów wraz z prezesami NFZ i AOTMiT zapowiedzieli wspólne, ponowne przeanalizowanie wycen.
Późniejsza wypowiedź ministry zdrowia Izabeli Leszczyny na platformie X ponownie podgrzała atmosferę. Jutro, 11 lipca, chirurdzy w siedzibie Polskiej Agencji prasowej, przedstawią szerzej opinii publicznej swoje stanowisko.
Protest chirurgów - o co chodzi
Według Towarzystwa Chirurgów Polskich mamy co najmniej 4 obszary, które mogą zagrozić poważnym kryzysem w polskiej chirurgii:
- Braki kadrowe
- Marginalizowanie roli chirurgii w systemie ochrony zdrowia.
- Utrudnienie pacjentom dostępu do procedur chirurgicznych.
- Wyceny procedur chirurgicznych poniżej realnych kosztów ich wykonania.
W trwającym proteście punkt ostatni, równie istotny, jak pozostałe, wysunął się jednak na czoło. Jest bowiem problemem palącym, a zarazem, przynajmniej teoretycznie szybko rozwiązywalnym.
"Dziwne" wyceny procedur chirurgicznych - temat znany od lat
Jest tajemnicą poliszynela, że wyceny procedur chirurgicznych w Polsce od dawna budzą kontrowersje. Wydają się niekonsekwentne, a nawet niesprawiedliwe i wymagają uporządkowania.
Na niektórych procedurach szpitale dość dobrze zarabiają, do innych trzeba dokładać i wydaje się, że nie zależy to od ich ważności dla zdrowia Polaków.
Lekarze czasem sobie żartują, że patrząc na wyceny, można od razu zorientować się, z jakimi problemami zdrowotnymi najczęściej borykają się politycy. Tam bowiem, gdzie być może widzą swoje własne potrzeby, wyceny są wręcz zawyżane. Gdzie indziej pacjenci i ich lekarze mają problem.
To oczywiście tylko żarty, powtarzane niezależnie od tego, kto akurat trzyma stery władzy. Stąd pomysł utworzenia zespołów, w których przedstawiciele lekarzy Narodowego Funduszu Zdrowia i Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, wydawał się co najmniej sensowny.
AOTMiT, chociaż może nie jest instytucją powszechnie znaną Polakom, w opiece zdrowotnej ma ogromny wpływ na jej jakość, na dostęp Polaków do nowych technologii i generalnie na skuteczne wdrażanie nowych procedur medycznych.
Chirurdzy nie twierdzą, że mają problem z wszelkimi procedurami. Wskazali konkretne przykłady, gdzie konieczne są szybkie zmiany w wycenie.
Przykładowo, w ich ocenie obniżenie wyceny zabiegów resekcyjnych jelita grubego o ok. 27 proc. i zabiegów endoskopowych ablacyjnych jelita grubego o około 50 proc. jest po prostu niedopuszczalne.
Polskie jelito grube generalnie jest chore i wymaga szybkich działań, by opiekę zdrowotną w tym zakresie poprawiać. Taka zmiana wyceny procedur chyba na to nie wskazuje.
Wyceny procedur w chirurgii - ministra Leszczyna zabrała głos
Nowych informacji w temacie spodziewaliśmy się we wrześniu, gdy zespoły reprezentujące władzę i lekarzy zamierzały podsumować efekty swojej pracy.
Tymczasem w publiczną dyskusję na temat zmian wycen w chirurgii włączyła się ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Opublikowała przy okazji grafiki przygotowane przez AOTMiT, co sugeruje wspólne stanowisko w sprawie, jeszcze przed pracami zespołu z NFZ i chirurgami.
- Ponieważ pacjenci mogą czuć się zaniepokojeni medialnymi informacjami o tym, że "szukam oszczędności w chirurgii", spieszę donieść, że to nieprawda napisała ministra zdrowia na platformie X.
Kierująca resortem zdrowia Izabela Leszczyna zwróciła uwagę, że zgodnie z nową taryfikacją świadczeń z zakresu chirurgii do szpitali trafi o 1 mld 172,4 mln zł więcej.
- Z 83 grup świadczeń aż 77 zostało wyżej wycenionych - dodała ministra.
Wyceny procedur - konferencja chirurgów w czwartek
Trudno powiedzieć, czy ta wypowiedź ministry uspokoiła Polaków, zwłaszcza tych, którzy już teraz miesiącami czekają na zabiegi chirurgiczne.
Kolejki rosną nawet w placówkach prywatnych, bo coraz więcej chorych decyduje się na to rozwiązanie, nie chcąc czekać w nieskończoność "na NFZ" lub poddać się przestarzałym metodom leczenia.
Na jutro (11 lipca) Towarzystwo Chirurgów Polskich zapowiedziało konferencję prasową dotyczącą między innymi wyceny procedur. Mamy nadzieję dowiedzieć się z niej, czy kryzys jest faktycznie zażegnany chociaż na czas wakacji.
Wydaje się jednak to mało prawdopodobne, skoro temat jest kontynuowany nawet w mediach społecznościowych, a nie tylko w grupach roboczych.