Żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej i policjanci chroniący granicę na Podlasiu będą mogli za pomocą aplikacji zgłosić przypadek ugryzienia przez kleszcza. Profilaktyczny program pilotażowy uruchamiany 22 lipca ma zwiększyć ich ochronę przede wszystkim przed boreliozą.
Co, jeśli pilotaż się powiedzie? Grupa uprawnionych do szybkiej diagnostyki i leczenia rozszerzy się - wyłącznie o kolejnych mundurowych.
Operacja borelioza - ma być wygodnie
- Od poniedziałku 22 lipca startuje nowy program profilaktyki dla żołnierzy pełniących służbę na granicy, dla funkcjonariuszy policji i służby granicznej, którzy pełnią swoją misję w ochronie granicy państwowej - poinformował wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Żołnierz lub funkcjonariusz przez aplikację będzie mógł wypełnić ankietę i przesłać zdjęcie miejsca ugryzienia przez kleszcza do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Zgłoszenie będzie automatycznie rejestrowane i analizowane.
W sytuacji, gdy będzie istniało realne zagrożenie wystąpienia boreliozy lub odkleszczowego zapalenia mózgu, mundurowy ma otrzymać szybką pomoc medyczną.
Po zakończeniu pracy na granicy, funkcjonariusze straży granicznej i żołnierze zachowają dostęp do aplikacji - zaznaczył wicepremier.
Od 1 stycznia 2025 r. program "Operacja borelioza" ma objąć wszystkich żołnierzy, którzy m.in. biorą udział w ćwiczeniach na poligonach.
Borelioza - choroba zawodowa?
Aplikacja ma również przypominać żołnierzom, że mają prawo do bezpłatnych szczepień przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu.
- Odsetek zaszczepionych żołnierzy jest niewielki. Zainteresowanie szczepieniami jest w mojej ocenie za małe - podkreśla Kosiniak Kamysz.
Wicepremier poinformował, ze trwa analiza możliwości wpisania chorób przenoszonych przez kleszcze, w tym boreliozy na listę chorób zawodowych żołnierzy.
Obecnie są już grupy zawodowe, które mają takie uprawnienia, choćby rolnicy, leśnicy. W 2017 roku głośna była sprawa elektromontera pracującego na terenach zalesionych. Dopiero sąd rozstrzygnął na jego korzyść sprawę uznania konsekwencji kontaktu z kleszczem za chorobę zawodową.
KZM - co to za choroba
Przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu faktycznie jest skuteczna szczepionka. Kiedyś była zalecana osobom szczególnie narażonym na kontakt z kleszczami. Dziś, gdy zainfekowane kleszcze można spotkać nawet na miejskich trawnikach, szczepienie jest zalecane w zasadzie wszystkim.
W Polsce szczepienia przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu są zalecane, ale niefinansowane z budżetu Ministra Zdrowia, poza wyjątkami, jak żołnierze.
Kleszczowe zapalenie mózgu o ciężkim przebiegu może nieść ze sobą poważne następstwa, jak trwałe niedowłady, depresja, zanik mięśni, przewlekłe bóle głowy.
Borelioza - kto jest zagrożony
Szczególna troska o mundurowych ma wynikać choćby z faktu, że w ubiegłym roku 1,5 tys. funkcjonariuszy różnych służb, w tym żołnierzy, wymagało hospitalizacji po kontakcie z kleszczem.
Warto dodać, że wg danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny tylko w pierwszych 6 miesiącach tego roku potwierdzono w Polsce 9134 przypadki boreliozy i 159 kleszczowego zapalenia mózgu.
Chociaż od lat trwają intensywne prace nad szczepionką, wciąż nie ma takiej dostępnej ochrony przeciw boreliozie. Niezależnie od tego, co możesz przeczytać w internecie.
Nieleczona borelioza prowadzi do poważnych powikłań neurologicznych, stawowych i sercowych. Może tak wyniszczyć organizm, że grozi nawet śmiercią.