Tylko do 30 września br., tak długo lek Trulicity dla osób chorych na cukrzyce będzie objęty refundacją. Ministerstwo Zdrowia wyjaśnił, że decyzja jest podparta faktem, że wnioski złożone przez producenta, Eli Lilly Polska sp. z o.o. nie spełniały warunków określonych przepisami.
Koniec z refundacją leku na cukrzycę. Ministerstwo Zdrowia argumentuje
Dotyczy to przede wszystkim artykułu ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. "Jednoznacznie wskazuje on bowiem maksymalną cenę leku wnioskowanego wymaganą w przypadku objęcia refundacją produktu w momencie zakończeniu jego okresu wyłączności rynkowej lub ochrony patentowej" - wyjaśniło ministerstwo.
W związku z tym Minister Zdrowia nie ma prawych możliwości do kontynuacji refundacji tych leków od 1 października 2024 r. na zaproponowanych przez podmiot odpowiedzialny warunkach.
Choć niedawna nowelizacja stawy o refundacji nowych zapisów art. 13 ust. 2a umożliwiła zróżnicowane sposoby wywiązania się z ustawowego obowiązku redukcji ceny leku, dla którego upłynęła wyłączność rynkowa lub ochrona patentowa.
Producent podjął jednak indywidualną decyzję wynikającą ze strategii marketingowej koncertu. Chodzi o niedostosowanie się do warunków finansowych obowiązujących przepisów prawa, a w konsekwencji braku kontynuacji refundacji przedmiotowych leków - argumentuje ministerstwo.
Lek będzie refundowany, o ile będzie spełniać wymogi. Ministerstwo wyjaśnia
Jeśli więc chodzi o leki Trulicity będą mogły zostać objęte refundacją, dopiero kiedy podmiot odpowiedzialny złoży spełniające wymogi ustawy wnioski o refundacje. Na szczęście w jej ramach wciąż będzie można zakupić pozostałe leki z grupy analogów GLP-1, czyli Ozempic i Suliqya, jednak spełnione muszą zostać konkretne przypadki chorobowe.
Problemy z dostępnością leków. Skąd się biorą?
Warto podkreślić jednak, że są duże problemy z dostępnością leków z grupy analogów GLP-1 na polskim rynku. Ministerstwo podkreśliło, że analizy rynkowe, jak i konsultacje z ekspertami wykonane w ostatnim czasie pozwoliły zidentyfikować przyczyny tych problemów.
Są one w głównej mierze spowodowane wystawianiem recept osobom, które nie mają wskazań do recept refundowanych i stosują Ozempic czy Trulicity w leczeniu otyłości.
Ministerstwo Zdrowia wytłumaczyło, że żaden z tych leków nie ma zarejestrowanego wskazania w leczeniu otyłości i nadwagi. Jednak większa część recept na nie wypisywana jest właśnie w tym celu.
Biorąc więc pod uwagę ten fakt i zapotrzebowania na te leki w połączeniu z ograniczonymi możliwościami produkcyjnymi, sprawiła, że pacjenci, dla których są one dedykowane, mają trudność z ich zakupem.
Ministerstwo zaapelowało więc do lekarzy o uwzględnienie problemów z dostępnością, które mogą stanowić barierę uniemożliwiającą realizację recepty.
