Ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich Wojciech Wiśniewski, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, skomentował projekt budżetu na 2025 rok, który został przyjęty w środę przez rząd premiera Donalda Tuska. W budżecie państwa na rok 2025 zaplanowano 221,7 mld zł na ochronę zdrowia (łącznie z NFZ), czyli o blisko 31 mld zł więcej niż w 2024 roku.
Minister Finansów, Andrzej Domański stwierdził, że stanowi to "rekordową dynamikę wzrostu nakładów na ochronę zdrowia". Tymczasem Wiśniewski stwierdził, że wspomniane 222 mld zł to 6,52 proc. PKB sprzed dwóch lat, czyli "mikroskopijnie powyżej tego", co wynika z ustawy określającej minimum wydatków na ochronę zdrowia.
Wydatki na ochronę zdrowia zaplanowane w projekcie budżetu na 2025 r. są mikroskopijnie wyższe od tego, do czego obliguje ustawa
– powiedział Wojciech Wiśniewski.
Wiśniewski zaznaczył, że w relacji do bieżącego, prognozowanego PKB będzie to około 5,56 proc.
– Zgodnie z oczekiwaniami minister zdrowia, minister finansów przedstawiają plan finansowania ochrony zdrowia na poziomie minimum wynikającym z ustawy – dodał ekspert.
"Należałoby dodać jeszcze 25 mld zł"
Wojciech Wiśniewski podkreślił, że według wyliczeń FPP, aby w 2025 r. utrzymać obecną sprawność systemu, należałoby dodać jeszcze około 25 miliardów złotych.
Niestety obraliśmy kilka lat temu kurs na zmniejszenie sprawności systemu ochrony zdrowia, czego efektem jest rosnący czas oczekiwania na świadczenia, który widzimy m.in. w przesłanym do Sejmu sprawozdaniu z działalności NFZ za ubiegły rok
– powiedział Wiśniewski.
Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zakłada, że nakłady na zdrowie w 2025 r. nie mogą być niższe niż 6,5 proc. PKB (w relacji do PKB sprzed dwóch lat). W 2027 r. nie będą mogły być niższe niż 7 proc. PKB.