W czwartek w Warszawie odbędzie się Nadzwyczajny Kongres Zdrowia Psychicznego. Po jego zakończeniu przed budynkiem Sejmu zorganizowany zostanie protest przeciwko likwidacji Centrów Zdrowia Psychicznego. Jego organizatorzy uważają, że propozycje resortu zdrowia związane z zakończeniem pilotażu centrów zdrowia psychicznego grożą ograniczeniem ich finansowania i dalszego funkcjonowania.
Nie rozumiem tego protestu. (...) Będzie tak, jak to środowisko chce, żeby było. Za kilka dni zespół mający wypracować finansowanie centrów zdrowia psychicznego ma wybrać swojego przewodniczącego. Większość w tym zespole stanowią lekarze, psychiatrzy i osoby z tego środowiska. I naprawdę nie trzeba protestować na ulicy
- stwierdziła Izabela Leszczyna w porannej rozmowie na antenie RMF FM.
Zapewniła, że "do końca 2025 r., wszędzie tam, gdzie będą chętni do prowadzenia centrów zdrowia psychicznego - psychiatrzy, psychoterapeuci, psychologowie, terapeuci środowiskowi, asystenci zdrowienia, ci wszyscy, którzy są konieczni dla centrum, te centra powstaną".
"Na początku 2025 r. NFZ zacznie ogłaszać konkursy" - dodała. Przekazała, że nie będzie fee for service - czyli płatności za każdą wykonaną usługę, tylko "ryczałtowe finansowanie".
Telefon zaufania i szkolny psycholog wystarczą?
Według szefowej MZ, najmłodsi w kryzysie zdrowia psychicznego mogą skorzystać z "finansowanego przez państwo od początku roku telefonu zaufania prowadzonego przez fundację, która od wielu lat potrafi pomóc takiemu dziecku".
Leszczyna wskazała również na możliwość kontaktu z psychologiem w szkole. "Psycholog szkolny musi powiedzieć, gdzie jest terapeuta środowiskowy, który zajmie się nie tylko dzieckiem, ale i rodziną" - dodała.
Leszczyna zapowiedziała, że będzie rozmawiała jeszcze w czwartek z NFZ-em w sprawie powstania interaktywnej mapy takich ośrodków. Zapewniła, że powstanie ona w ciągu tygodnia.
Centra Zdrowia Psychicznego tylko do czerwca 2025
Pilotaż centrów zdrowia psychicznego rozpoczął się w 2018 r. i potrwa do 30 czerwca 2025 r. Oparty jest na koncepcji psychiatrii środowiskowej, czyli odejściu od leczenia szpitalnego (to przeznaczone ma być dla pacjentów w stanach ostrych) na rzecz opieki zorganizowanej blisko pacjenta w mniejszych ośrodkach pomocy medycznej, zapobieganiu kryzysom psychicznym, a gdy do nich dojdzie - szybkim przywróceniem do równowagi.
Od tej formuły Narodowy Fundusz Zdrowia zamierza teraz odejść. Według nowej koncepcji, zamiast obowiązującego w pilotażu ryczałtu na funkcjonowanie centrów wyliczanego na populację osób dorosłych i odpowiedzialności terytorialnej, wprowadzona miałaby być płatność za pacjenta.
Zdaniem ekspertów grozi to "stomatologizacją" opieki psychiatrycznej, czyli jej skomercjalizowaniem i jeszcze trudniejszym niż obecnie dostępem do pomocy w ramach publicznego systemu - jak stało się to z opieką stomatologiczną.