Rzecznik praw pacjenta ostro o stronach z receptami. "Nie może być taryfy ulgowej"

2024-08-27 15:39

Niedopuszczalne jest przepisywanie leków bez zbadania pacjenta, wyłącznie na podstawie wypełnionej przez niego ankiety na stronie internetowej placówki oferującej bardzo szybkie konsultacje i wystawienie recepty – ocenił rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.

Rzecznik praw pacjenta ostro o stronach z receptami. Nie może być taryfy ulgowej

i

Autor: ART SERVICE / SUPER EXPRESS Rzecznik praw pacjenta ostro o stronach z receptami. "Nie może być taryfy ulgowej"

Rzecznik Praw Pacjenta o systemach wystawiania e-recept na życzenie

W ocenie rzecznika strony internetowe, na których łatwo uzyskać dostęp do leków na receptę, w wielu przypadkach nie kierują się dobrem i bezpieczeństwem pacjenta, co znalazło potwierdzenie w ostatnim wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Kolejne uzasadnienie wyroku sądu wskazuje słuszność i zasadność działań Rzecznika Praw Pacjenta wobec nierzetelnych receptomatów. Bezpieczeństwo pacjentów jest wartością nadrzędną i nie może być taryfy ulgowej dla podmiotów, które narażają pacjentów na zagrożenie zdrowia i życia

– ocenił Chmielowiec.

Jak czytamy, niezależnie od tego, czy świadczenia zdrowotne są udzielane stacjonarnie w gabinecie lekarskim, czy za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności (na odległość) priorytetem powinno być zadbanie o bezpieczeństwo pacjenta – co wiąże się z właściwym rozpoznaniem jego problemu zdrowotnego i zastosowaniem odpowiedniego i skutecznego leczenia.

Poradnik Zdrowie: czym popijać leki

Rzecznik: takie sytuacje są niedopuszczalne

W ocenie rzecznika niedopuszczalne są sytuacje, w których leki przepisywane są bez zbadania pacjenta, wyłącznie na podstawie wypełnionej przez pacjenta ankiety na stronie internetowej placówki oferującej bardzo szybkie konsultacje i wystawienie recepty.

Podkreślono, że wypisanie recepty na lek powinno być poprzedzone badaniem pacjenta, a za takie nie sposób uznać ankiety online. Brak właściwej weryfikacji stanu zdrowia naraża pacjenta na niepotrzebne ryzyko wystąpienia działań niepożądanych danego leku, postawienie złej diagnozy i opóźnienie wdrożenia właściwego leczenia. Jak dodano, dotyczy to szczególnie możliwości uzyskania recept na leki odurzające, antydepresyjne, psychotropowe, psychoaktywne czy medyczną marihuanę.

Przypomniano, że rzecznik wydał 14 decyzji, w których uznał, że placówki medyczne stosujące te nieprawidłowe zasady udzielania świadczeń zdrowotnych, naruszają zbiorowe prawa pacjentów. Sądy podzielają to stanowisko.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z 29 maja 2024 r. (V SA/Wa 2671/23) wskazał, że badanie to zespół czynności, przy czym ich zakres u każdego pacjenta może być inny w zależności od danego przypadku. W takim ujęciu badanie pacjenta przez lekarza wymaga ich wzajemnego kontaktu i współdziałania. Badanie lekarskie wymaga bowiem dokonania oględzin, a więc bezpośredniego zetknięcia się z pacjentem.

Kolejnym przytoczonym uzasadnieniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie jest to dotyczące wyroku z 25 lipca 2024 r. (V SA/Wa 2670/23). Stwierdzono w nim, że od podmiotu leczniczego wymaga się, aby zapewnił taką organizację udzielania świadczeń zdrowotnych, która uwzględnia podstawową zasadę, jaką jest osobiste zbadanie pacjenta lub zbadanie go za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Brak takiej organizacji mógłby spowodować nierozpoznanie problemu zdrowotnego pacjenta albo niezasadne zastosowanie leku.

Zgodnie z tym uzasadnieniem, zbadanie pacjenta za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności (na odległość) powinno uwzględniać teleporadę, komunikację pacjenta z lekarzem opartą na odbywanej w czasie rzeczywistym rozmowie głosowej lub przy wykorzystaniu narzędzia zapewniającego jednoczesny przesłanie dźwięku i obrazu.

Jak przypomniano, jeśli rozpoznane zostaje stosowania praktyki naruszającej zbiorowe prawa pacjentów, rzecznik praw pacjenta nakazuje jej zaniechanie. Niedostosowanie się do decyzji skutkuje nałożeniem kary pieniężnej do wysokości 500 tys. zł.

Dodano, że do tej pory jedna tego rodzaju kara – w wysokości 234 tys. zł – została nałożona na podmiot leczniczy oferujący takie usługi.