Niejeden pacjent denerwuje się "całą tą biurokracją w szpitalach", zbieranymi podpisami, oświadczeniami etc. Czasem padają wręcz zarzuty, że więcej jest czasu na dokumentację niż samego chorego.
Bywa, że podczas jeden hospitalizacji podpisujemy wielokrotnie zgodę na leczenie, bo ta wstępna, że godzimy się na procedury szpitalne nie wystarcza. Nie ma się co dziwić lekarzom, że tego od nas oczekują - po prostu potrzebna jest podkładka potwierdzająca, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Pacjent powinien jednak uświadomić sobie, że prawo do świadomej zgody to bezcenny przywilej i składa się nie tylko z samego faktu wyrażania jej w przypadku konkretnej procedury. Przede wszystkim gwarantuje, że lekarz ma obowiązek w przystępnej formie wyjaśnić ci, co cię czeka, jakie są tego konsekwencje, jakie masz inne możliwości i co się stanie, jeśli nie podejmiesz leczenia.
Nic nie rozumiesz? Nikt ci niczego nie tłumaczył? To po prostu nie podpisuj zgody.
Kiedy można leczyć pacjenta bez jego zgody
Wiesz, że za ratowanie pacjenta bez jego zgody, lekarzowi grozi odpowiedzialność karna?
Zgodnie z art. 192 kodeksu karnego wykonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta to przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności, a nawet jej pozbawienia, do lat 2.
Są wprawdzie odstępstwa od tej zasady, ale bardzo ściśle określone.
Badanie lub udzielenie pacjentowi innego świadczenia zdrowotnego bez jego zgody jest dopuszczalne, jeżeli wymaga on niezwłocznej pomocy lekarskiej, a stan zdrowia lub wiek nie pozwala mu na to, by zgodę wyrazić.
Lekarz ma jednak obowiązek podjąć starania o kontakt z przedstawicielem ustawowym lub opiekunem faktycznym i uzyskać jego zgodę. Kiedy to niemożliwe, w miarę możliwości, powinien skonsultować się z innym lekarzem przed podjęciem czynności medycznych. Okoliczności dot. braku zgody powinny zostać odnotowane w dokumentacji medycznej pacjenta.
Prawo dość starannie zabezpiecza interesy chorych, by mogli uniknąć niechcianych procedur medycznych. Pacjenci powinni mieć tego świadomość.
Polecany artykuł:
Leczenie - najpierw informacja, potem zgoda
Niezwykle istotnym elementem codziennej pracy lekarza jest informowanie pacjenta o podejmowanych działaniach leczniczych oraz odbieranie zgody na wykonanie badania lub np. na przeprowadzenie zabiegu.
Radca prawny Katarzyna Chomicz-Makowska podkreśla, że warto zwrócić szczególną uwagę na wymóg, by zgoda pacjenta była poprzedzona odpowiednim poinformowaniem go o planowanych działaniach leczniczych.
Lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o:
- jego stanie zdrowia,
- rozpoznaniu,
- proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych,
- dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania,
- wynikach leczenia oraz rokowaniu.
Pacjent musi bowiem rozumieć, na co się godzi, z czym się musi liczyć. Inaczej jego zgoda jest w zasadzie bezwartościowa.
Zobacz: Badania, które można zrobić na NFZ
Wyrażenie zgody - wcale nie musi być na piśmie
Radca prawny Katarzyna Chomicz-Makowska podkreśla:
Prawo, co do zasady, nie reguluje, w jakiej formie pacjent powinien udzielić zgody na leczenie. Może być więc wyrażona ustnie lub przez inne zachowanie, świadczące o dorozumianej zgodzie, np. skinienie głowy, podanie ręki do pobrania krwi lub fizyczne umożliwienie przeprowadzenia badania.
Dodaje zarazem, że sytuacja wygląda nieco inaczej przed poważniejszymi procedurami:
Z kolei przed przeprowadzeniem zabiegu operacyjnego albo metody leczenia/diagnostyki, która stwarza podwyższone ryzyko dla pacjenta, konieczna jest jego zgoda wyrażona na piśmie.
To dlatego w laboratorium najczęściej nie podpisujesz niczego przed morfologią, ale kiedy czeka cię kolonoskopia w znieczuleniu ogólnym, już tak.
Jeśli lekarz prosi cię o jakąś zgodę w formie pisemnej, nie jest to skutek jego nadgorliwości czy braku szacunku dla waszego czasu, a wymagań prawnych, związanych z daną procedurą.
Pacjent nie wyraża zgody na świadczenie medyczne - co z tego wynika
Pacjent może odmówić zgody na proponowane leczenie. Musi jednak mieć pełną świadomość tej decyzji. Lekarz musi go poinformować go m.in. o dających się przewidzieć następstwach zaniechania zastosowania wskazanych mu metod diagnostycznych czy leczniczych.
Teoretycznie możesz więc po prostu powiedzieć, że czegoś nie chcesz.
Nie zdziw się jednak, że z uwagi na zabezpieczenie się przed ewentualnymi roszczeniami odszkodowawczymi, lekarz będzie oczekiwał pisemnego oświadczenia o rezygnacji z proponowanego leczenia. Pacjent nie ma jednak obowiązku jego składania.
W sytuacji, gdy odmawiasz złożenia pisemnego oświadczenia, lekarz może je odebrać w formie ustnej, ale w obecności osoby trzeciej, np. drugiego lekarza lub pielęgniarki, a następnie odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej.