Ubezpieczenie zdrowotne studenta. Niby zasady są proste, a w wakacje może zrobić się dziura

2024-07-29 10:42

Do ukończenia 26 lat, jeśli nadal się uczysz, jesteś ubezpieczony. Pozornie sprawa jest prosta i nie powinna stanowić problemu. Tymczasem wielu rodziców i studentów ma wątpliwości, a dziekanaty zapełniają się tymi, co nie wiedzą, jak to z tym ubezpieczeniem zdrowotnym jest. Wyjaśniamy.

Ubezpieczenie zdrowotne studenta. Niby zasady są proste, a w wakacje może zrobić się dziura

i

Autor: GettyImages

Kwestia podstawowa. Nie ma znaczenia, w jakim trybie studiujesz i uczysz się. Czy to studia dzienne, zaoczne, wieczorowe, czy szkoła w chmurze. Nieważne, czy robisz studia magisterskie, czy licencjat, czy dopiero maturę. Prywatnie czy państwowo.

Jeśli po ukończeniu 18 lat nadal się uczysz, a twoja szkoła czy uczelnia jest w wykazie MEN (np. kurs korespondencyjny chiromancji się nie liczy), do ukończenia 26 lat masz prawo do ubezpieczenia zdrowotnego.

Nie wiesz, jak to załatwić? To też proste.

Świętokrzyskie. Juwenalia 2024 w Kielcach, studenci przejęli władzę w mieście

Kto zgłasza ucznia 18+ do ubezpieczenia

Bardzo rzadko zdarza się, chociaż jest to możliwe, że studenta do podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego zgłasza uczelnia czy inna placówka oświatowa. Nie ma ku temu powodów.

Uczniów i studentów, także pełnoletnich, ale do ukończenia 26 lat, zgłaszają przede wszystkim rodzice (jedno z nich) u swojego pracodawcy czy płatnika ZUS z innego tytułu.

Jeśli żadne z rodziców/opiekunów prawnych nie ma prawa do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych, formalności mogą załatwić dziadkowie.

Kiedy oni także nie mają takich uprawnień, wówczas trzeba wystąpić z wnioskiem do uczelni. Co do zasady szkoły nie ubezpieczają studentów i uczniów, jeśli co mogą być ubezpieczeni z innego tytułu.

Poza ubezpieczeniem opiekunów, to może być też ubezpieczenie małżonka (może cię zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego niezależnie od tego, czy się uczysz i ile masz lat) lub własne ubezpieczenie, wynikające np. z tytułu umowy o pracę, renty rodzinnej.

Uwaga, doktoranci, wy stanowicie wyjątek. Was faktycznie ubezpieczają uczelnie i do nich należy się zgłaszać, jeśli nie macie ubezpieczenia z innego tytułu.

Czytaj także: Progi na medycynę 2024. Jak trzeba było zdać maturę, żeby dostać się na oblegane studia?

Już nie licealista, jeszcze nie student - co z ciągłością ubezpieczenia

Matura była w kwietniu, a studentem staniesz się oficjalnie w dniu immatrykulacji (dzień oficjalnego przyjęcia w poczet studentów), więc martwisz się o ubezpieczenie zdrowotne? Niepotrzebnie.

Faktycznie, większość uczelni przyjmuje do swojego grona studentów 1 października, ale termin matury nie jest oficjalnym terminem zakończenia szkoły średniej.

Do 31 sierpnia wciąż podlegasz wszelkim ubezpieczeniom i przywilejom (choćby zniżki na PKP) jako uczeń szkoły średniej.

Od pierwszego września dopiero biegną 4 miesiące ochronne dla ubezpieczenia zdrowotnego, przysługujące osobom, które zakończyły naukę. Dotyczy to również studentów. Masz prawo do ubezpieczenia zdrowotnego przez 4 miesiące od zakończenia studiów lub od daty skreślenia z listy studentów.

Póki nie jesteś oficjalnie skreślony z listy studentów (np. warunkowe zaliczenie, kontynuacja nauki na innych kierunku, w innym trybie itd.), wciąż masz prawo do ubezpieczenia.

A jednak jest dziura - jak ubezpieczyć się samodzielnie

Co, jeśli zostałeś wyrzucony po pierwszym semestrze ze studiów lub po maturze robisz sobie przerwę, żeby solidniej przygotować się do egzaminów w przyszłym roku?

Niestety, to już twoje zmartwienie. Nawet jeśli usunięto cię z uczelni w lutym, a w sierpniu okazało się, że dostałeś się od października na wymarzone studia, prawo do ubezpieczenia, które wygasło w czerwcu odzyskasz dopiero w październiku.

To wielkie ryzyko zostać bez ubezpieczenia nie tylko w wakacje. Jeśli nie jesteś po ślubie i nie możesz dopisać się do ubezpieczenia małżonka, jedyne, co pozostaje, to podjąć pracę, która zapewni ci ubezpieczenie.

Można też pomyśleć o samozatrudnieniu (np. jednoosobowa działalność gospodarcza), bo dla początkujących przedsiębiorców prawo przewiduje najróżniejsze przywileje - z racji wieku nie płacisz choćby podatków itp.

Zbyt skomplikowane? Możesz też ubezpieczyć się dobrowolnie w ZUS. Aktualnie stawka wynosi 735,18 zł miesięcznie.

Jeśli jeszcze masz prawo do ubezpieczenia zdrowotnego z racji bycia studentem, zapamiętaj, że ewentualne zawalenie semestru to nie koniec świata, ale warto dopilnować, by nie zostać szybko skreślonym z listy studentów (warto choćby korzystać z systemu odwoławczego).

Od lat nie brakuje też uczelni, które wiosną uruchamiają dodatkowe kierunki. Warto coś takiego rozważyć i przenieść się od razu na zakładkę. To nigdy nie blokuje innej ścieżki od października.

Źródła:

  • https://pacjent.gov.pl
  • https://www.zus.pl
  • https://beesafe.pl
  • https://poradnikprzedsiebiorcy.pl
  • https://www.wz.pw.edu.pl
  • https://www.nfz-warszawa.pl
  • https://www.nfz.gov.pl
  • https://www.portaloswiatowy.pl/
Sonda
Czy zasady ubezpieczenia zdrowotnego studentów są proste?