Centralna e-rejestracja to pomysł, który ma poprawić sytuację długich kolejek do specjalistów. Choć nie od razu zapiszemy się do wszystkich lekarzy, to stopniowo oferta będzie poszerzana. Minister Zdrowia, Izabela Leszczyna wskazuje, że doszło do drobnych opóźnień, ale system pojawi się już niebawem.
Opóźnienia w systemie e-rejestracji? Kiedy zapiszemy się do kardiologa?
Szefowa resortu zdrowia w trakcie rozmowy transmitowanej na antenie TVN Info wskazała, że jeszcze w wakacje ruszy zapowiadany pilotaż Centralnej e-rejestracji. Choć nie będzie to lipiec ze względu na mały poślizg, to jednak możemy się spodziewać, że to sierpień będzie tym ostatecznym terminem.
Minister wskazała, że powodem opóźnień są m.in. wydłużone konsultacje publiczne, bo jak wiemy każde rozporządzenie, zanim wejdzie w życie, podlega określonym etapom. Po zakończeniu obecnego procesu legislacji projekt trafi w ręce Izabeli Leszczyny, a ta zapowiada jego podpisanie.
Kolejnym krokiem będzie uruchomienie naboru placówek, które zechcą dołączyć do pilotażu. Tą kwestią zajmie się już Narodowy Fundusz Zdrowia.
E- rejestracja do specjalistów już w sierpniu. Na początek 4 możliwości
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Izabela Leszczyna przypomniała, że dzięki pilotażowi będzie możliwość e-rejestracji do dwóch rodzajów specjalistów. Na początek bez wychodzenia z domu zapiszemy się do kariologa, na mammografię oraz cytologię.
- Zwracam się do podmiotów leczniczych: Zgłaszajmy się, pokażmy pacjentom, że mamy lekarzy gotowych do transparentnej pracy. Przyjmuję dzisiaj tylu pacjentów, w takich godzinach, czekamy na was. Mamy mammografię, cytologię zgłaszajcie się, a NFZ za to płaci - apeluje Izabela Leszczyna.
Szefowa resortu wyjaśniła, że te gałęzie medycyny nie są przypadkowym wyborem, a świadomą decyzją podyktowaną faktem, że to właśnie z powodu nowotworów czy chorób sercowo-naczyniowych umiera w Polsce najwięcej pacjentów. Dlatego należy skrócić im drogę do wizyty u lekarza.
Nowy system przewiduje również odwoływanie zaplanowanych wizyt bez konieczności dzwonienia do przychodni, czy osobistego wstawiennictwa. Resort ma nadzieję, że dzięki temu spadnie liczba nieodwołanych wizyt, które mocno wydłużają kolejki.