Podczas spotkania z ratownikami medycznymi zapadły decyzje o zakupie kamizelek nożoodpornych, zagwarantowaniu im ustawowo wsparcia psychologicznego, o szkoleniach z samoobrony i przeprowadzeniu społecznej kampanii edukacyjnej - poinformował PAP rzecznik MZ Jakub Gołąb.
Pierwsze decyzje ws. poprawy bezpieczeństwa ratowników medycznych
W piątek w Ministerstwie Zdrowia odbyło się drugie, robocze spotkanie zespołu z udziałem przedstawicieli ratowników medycznych, wiceministra zdrowia Marka Kosa, przedstawicieli MSWiA, policji i ministerstwa sprawiedliwości.
Rzecznik MZ powiedział PAP, że podjęto decyzję o zakupie kamizelek nożoodpornych dla członków zespołów ratownictwa medycznego, organizacji dla nich szkoleń z samoobrony prowadzonych przez policję, zagwarantowaniu wsparcia psychologicznego dla członków zespołów ratownictwa medycznego i przeprowadzeniu społecznej kampanii edukacyjnej promującej szacunek dla ratowników medycznych.
Jest to realizacja czterech postulatów zgłaszanych przez ratowników. Kolejne spotkanie zaplanowano na przyszły tydzień
- powiedział Gołąb.
Ratownicy medyczni zaapelowali do rządu o zmiany, które zapewnią im większe bezpieczeństwo po tym, jak w ubiegłym tygodniu zginął 64-letni ratownik medyczny ugodzony nożem podczas interwencji.
Co z pozostałymi postulatami? Za tydzień wrócą do rozmów
W związku z faktem, że w ostatnim czasie pojawiają się kolejne doniesienia o aktach agresji wymierzonych w ratowników medycznych, zapowiedziane zostały spore zmiany. Podkreślono, że ratownik medyczny tak jak lekarze i inni przedstawiciele zawodów medycznych, podlega takiej samej ochronie jak inni funkcjonariusze publiczni.
Niestety, nie jest to wystarczającą przestrogą dla niektórych. Ratownicy zaapelowali więc o zaostrzenie kar za atak na ratownika, zarówno słowny, jak i cielesny. Tu analizą jak egzekwowane jest w prawo w tym zakresie zając się ma wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
Ratownicy medyczni chcieliby również, podobnie jak policjanci, zostać wyposażeni w monitoring wizyjny, czyli kamery przyczepiane do ubrania. To jednak nie jest tak proste, jak może się wydawać. Chodzi bowiem o intymność pacjenta podczas badania.
Padła również propozycja wyposażenie ratowników w przycisk alarmowy na wypadek niebezpiecznej sytuacji podczas interwencji. Na informacje w sprawie pozostałych postulatów będziemy jednak musieli jeszcze poczekać.