Rośnie ryzyko nowotworu, cukrzycy, udaru. WHO: zagrożony co 3. dorosły

2024-07-03 12:31

Co trzecia osoba dorosła już teraz znajduje się w grupie podwyższonego ryzyka wystąpienia nowotworów, cukrzycy, zawału serca, udaru, a nawet demencji. Wszystko za sprawą niewystarczającej aktywności fizycznej. Najmniej aktywne są kobiety i osoby powyżej 60. roku życia.

Rośnie ryzyko nowotworu, cukrzycy, udaru. WHO: zagrożony co 3. dorosły

i

Autor: Getty Images Rośnie ryzyko nowotworu, cukrzycy, udaru. WHO: zagrożony co 3. dorosły

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) od lat prowadzi kampanie informacyjne na temat zagrożeń dla zdrowia związanych z otyłością, nadmiernym spożyciem przetworzonej żywności i brakiem ruchu. Nie jest tajemnicą, że siedzący tryb życia stał się dominujący w krajach rozwiniętych i rozwijających się. Odsetek osób nieaktywnych fizycznie już teraz jest wysoki, a mimo wysiłków WHO i licznych badań o szkodliwości takiego stylu życia – wciąż wzrasta.

Raport z 2022 roku, opublikowany przez prestiżowy periodyk medyczny "Lancet Global Health", wykazał, że żadnej aktywności fizycznej nie podejmuje 31 proc. ludzi dorosłych na całym świecie. To przeszło 1,8 mld ludzi.

Na łamach "Lancet Global Health" wyliczono, że to o 5 proc. więcej niż w 2010 r. Jeśli tempo zmian się utrzyma, do 2030 roku odsetek osób nieaktywnych fizycznie zwiększy się do 35 proc. – przewidują eksperci. Jakie będą konsekwencje?

Ćwiczenia na dolną część pleców

WHO: brak ruchu to większe ryzyko chorób

Z najnowszego raportu wynika, że najmniej aktywni są mieszkańcy najbogatszych regionów Azji oraz Azji Południowej. Żadnej aktywności nie podejmuje tam odpowiednio 48 proc. i 45 proc. populacji. W krajach zachodnich odsetek ten wynosi 28 proc., a w Oceanii 14 proc. Globalnie nie ćwiczy 34 proc. kobiet oraz 29 proc. mężczyzn.

Wśród zagrożeń związanych z brakiem aktywności fizycznej WHO wylicza m.in.

  • otyłość,
  • pogorszenie samopoczucia psychicznego
  • wzrost ryzyka chorób nowotworowych
  • wzrost ryzyka cukrzycy
  • zwiększenie liczby przypadków schorzeń sercowo-naczyniowych (w tym zawałów serca i udarów mózgu)
  • większą podatność na rozwój demencji.

Tymczasem oficjalne zalecenia dotyczące codziennej dawki ruchu nie są zbyt wymagające. Dorośli powinni być aktywni (przy umiarkowanej intensywności) przez 150 minut tygodniowo. To zaledwie 20 minut dziennie. Aktywność może być dowolna – spacer, jazda na rowerze, taniec, jogging. W przypadku intensywnych ćwiczeń, wystarczy tylko 75 minut tygodniowo.

Brak ruchu to więcej chorób przewlekłych

Brak ruchu to utracona szansa zmniejszenia ryzyka zachorowania na raka, choroby serca oraz zaburzenia psychiczne – twierdzi dr. Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.

Z kolei dr Ruediger Krech, dyrektor ds. promocji zdrowia WHO, ostrzega, że zbyt mała aktywności fizyczna dorosłych jest też zagrożeniem dla systemów opieki zdrowotnej poszczególnych państw. Brak ruchu może powiem skutkować wieloma chorobami przewlekłymi, których leczenie pochłonie w przyszłości wiele miliardów dolarów.

WHO szacuje, że jeśli do 2030 r. odsetek dorosłych rezygnujących z aktywności się nie poprawi, to globalnie koszty opieki zdrowotnej wzrosną o 300 mld dolarów (w porównaniu do 2020 r.). Zmiana jest możliwe. Prognozy WHO pokazują, ze dzięki różnorodnym programom aktywizacyjnym w 22 państwach (głównie Europy Zachodniej), do 2030 r. odsetek dorosłych nieaktywnych fizycznie zmniejszy się o 15 proc. w porównaniu do 2010 r. Czy prognozy się sprawdzą? Czas pokaże.