Masz kłopot z dostaniem się do specjalisty, a nawet do lekarza POZ, w ramach NFZ? Tysiące Polaków mają ten problem i niejako pod przymusem korzystają z opieki prywatnej.
Co gorsza, obowiązujące przepisy karzą pacjenta dodatkowo, pozbawiając go różnych przysługujących przywilejów tylko dlatego, że jest zmuszony korzystać z prywatnej opieki zdrowotnej. Tak jest choćby z prawem do tzw. leków za darmo dla dzieci i seniorów.
Ministra Izabela Leszczyna mówiła w lipcu, że problemem się zajmie i słowa dotrzymała.
Recepta na leki za darmo od lekarza, a nawet od pielęgniarki
Już w listopadzie 2024 roku do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (UD75).
Dotyczy wyeliminowania ograniczeń związanych z możliwością wystawiania recept na leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego lub wyroby medyczne, które przysługują bezpłatnie osobom do 18. albo po 65. roku życia. Do tej pory takie recepty mógł wystawić tylko medyk, który miał odpowiednią umowę z NFZ.
Jak przypomina nam Ministerstwo Zdrowia, teraz recepty będą mogły wystawiać osoby, które po prostu "mają prawo do wykonywania zawodu medycznego, jeżeli prawo to zapisano w przepisach regulujących zasady wykonywania tego zawodu, tj. na lekarzy i pielęgniarki niezależnie od faktu posiadania albo nieposiadania przez nich umowy z NFZ".
Ustawa przeszła przez Sejm, ten odrzucił poprawki Senatu, więc na co teraz czekamy?
13 stycznia 2025 r. ustawa została przekazana panu Prezydentowi do podpisu
- czytamy w przesłanym do "Poradnika Zdrowie" dokumencie z Ministerstwa Zdrowia, w którym urzędnicy powołują się na informację z Sejmu.
Polecany artykuł:
Zamieszanie z refundacjami od lekarzy przyjmujących pacjentów prywatnie
Prezydent ma 21 dni na podpisanie ustawy. W życie wchodzi ona jednak dopiero po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, po 14 dniach, chyba że dokument stanowi inaczej.
Oczywiście, prezydent ma prawo ustawy nie podpisać i skierować ją ponownie do Komisji Sejmowej czy przed podpisaniem skierować sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. Trudno sobie jednak wyobrazić, że w tej ważnej społecznie sprawie zdecyduje się na takie kroki.
O planowanych na dniach zmianach jest zaskakująco cicho w mediach, chociaż z punktu widzenia pacjenta to zdecydowanie zmiany na lepsze, jeśli tylko osoby uprawnione faktycznie skorzystają z nowych przepisów.
Leki refundowane od dawna może przepisywać lekarz prywatnie
Zmiana dotycząca recept "S" i "Dz" to w zasadzie kosmetyka, uzupełnienie obowiązujących przepisów. Lekarze przyjmujący prywatnie mogą wystawiać pacjentom inne recepty na leki refundowane (ze zniżką) od października 2015 roku, a jednak nie jest to wiedza powszechna i przepis stosowany rutynowo.
Wielu lekarzy przyjmujących prywatnie wciąż wystawia pacjentom recepty z pełną odpłatnością. Tak przynajmniej wynika z relacji wielu pacjentów i farmaceutów.
Jeśli korzystasz z prywatnej opieki zdrowotnej, warto pamiętać o tym prawie i wprost zapytać lekarza, dlaczego na recepcie nie uwzględnił przysługującej ci refundacji.
Od lekarza praktykującego prywatnie wciąż nie można dostać leków za darmo (recepty "S" i "Dz"), ale wydanie dokumentu uwzględniającego inne zniżki przysługujące pacjentowi nie wymaga umowy z NFZ.
Zobacz: 7 ważnych badań, które możesz zrobić na NFZ
Lek refundowany lub za darmo - upewnij się, że naprawdę ci przysługuje
To, że lek znajduje się na liście preparatów refundowanych lub przysługujących za darmo, nie oznacza, że za niego nie zapłacisz. Trzeba jeszcze uważnie czytać to, co drobnym druczkiem, bo w przypadku setek leków zniżki czy zwolnienie z opłat obowiązuje tylko w wybranych wskazaniach.
O tym, czy skorzystasz z ulgi, nie decyduje przede wszystkim twój stan zdrowia czy to, na ile poważna jest choroba, a wstępnie producent lub importer leku i to, jaki wniosek złoży do Ministerstwa Zdrowia.
Jeśli znajdziesz się wśród wykluczonych, odkręcenie tego faktu jest niemal tak skomplikowane, jak sama rejestracja. Brzmi absurdalnie? Niestety, to fakty i planowane zmiany w przepisach akurat tego problemu nie dotyczą.
Szczegółowo pisaliśmy na ten temat w "Poradniku Zdrowie".
Czytaj: Lek jest na liście darmowych, ale jedni płacą, drudzy nie. Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia
